Autor Wiadomość
anda
PostWysłany: Śro 16:40, 24 Sie 2016    Temat postu:

Witam wszytkich...Potrzebuje rady..bo sama juz nie wiem co mi jest..nie radze sobie sama ze sobą.Mma 23 lata i moj kosmzar trwa juz długo czas.Placze z byle powodu, czasem bywam bardzo agresywan i wredna, coraz bardziej izoluje sie od pzryjaciól,ludzi, chłopaka.Wrecz boje sie ludzi.Jestem strasznie zakompleksiona i jak mam gdzies wyjsc to umieram ze strachu tydzien wczesniej, a podczas samego wyjscia cała sie trzese, nie wspominając o tym że nic nie mówie wrecz milcze.Tak bardzo zamkłam sie w sobie, że nie mam z nikim praktycznie wspolnego tematu, nic mnie nie interesuje!Nic nie cieszy, wszytko zawsze jest żle.Trzesa mi sie rece przy każdej sytuacji, nawet banalnej.Moja samoocena jest bardzo niska i ciagle spada.Nie potrafie nawet zyc w zwiazku, ciagle sie kłoce ze swoim chlopakiem i wiecznie jestem nieszcesliwa, nie mówiac ot ym że zrobiłam sie strasznie zazdrosna.strasznie mi z tym żle..nie nawidze siebie jaka jestem teraz i boej sie że kiedys po porstu do niczego sie nie nadam.Jest starsznie błagam doradzcie cos...
XYZ
PostWysłany: Pon 18:32, 16 Lip 2012    Temat postu:

NASUWA SIĘ JEDNO ZASADNICZE PYTANIE, GDZIE JEST RODZINA TEGO PANA? A PONADTO TEN PAN JEST W TAKIM WIEKU, ŻE POWINIEN MIEĆ RENTĘ CHOROBOWĄ. OBAWIAM SIĘ, ŻE W MŁODOŚCI PRZEGRAŁ SWOJE ŻYCIE, A TERAŻ MA PRETENSJE DO WSZYSTKICH, TYLKO NIE DO SIEBIE!!!
Gość
PostWysłany: Śro 9:34, 21 Lip 2010    Temat postu:

witam Was pierwszy raz tu zawitałam po przeczytaniu waszych opowieści sama niewiem co mi dolea;(może ktos mi pomoze...od 3-mcy drentwieie mi twarz prawa strona twarzy i łowa ,mam dziwne uczucie w tym mieiscu....az pali!codziennie przed snem boie sie ze sie obudze zesztywniała..przeszłam wszystkie badania łacznie z tk łowy wszystko ok...mam dwóike małych dzieci i zero cierpliwosci od kilku m-cy chodze na terapie do psycholoa ..psychiatra przepisał mi afobam..przechodzi ,ale to na chwile ;(mam iuż teo dosc...iest to okropne zyc mi sie nie chce;(((pozdrawiam.
ww
PostWysłany: Nie 20:35, 30 Lis 2008    Temat postu: Znany lekarz.pl

Proponuję dokonywać wpisów dot. dobrze działających lekarzy, terapeutów, pielęgniarek, logopedów, rehabilitantów itp.
Ann
PostWysłany: Śro 10:21, 06 Sie 2008    Temat postu:

Jeśli choroba nie trwa długo, to przy pomocy farmakologii i terapii będzie można ją zwalczyć. Ale jak długo będzie się brało leki to zależy od każdego indywidualnie. Podobno są osoby, które na takich lekach są bardzo długo nawet 10 lat. A może i całe życie. Niektórym pomaga leczenie kilku miesięczne do roku innym niestety podobno nie. Ja jestem tego przypadkiem Pozdrawiam
Anna
PostWysłany: Śro 10:19, 06 Sie 2008    Temat postu: Czy lekarstwa na zawsze?

Pozdrawiam wszystkich znerwicowanych, piszę po raz pierwszy choć często czytam o czym piszecie. Od 10 lat cierpię na nerwicę lękową, była terapia trzy razy, idywidualna i grupowa 2 lata na Effectine utyłam 8 kg, po odstawieniu za zgodą lekarza objawy powróciły po 3 miesiącach ale jeszcze gorsze niż przed leczeniem doszły objawy paniki.

Kolejne lekarstwo Lexapro i kolejny problem nadkwasota więc kolejny lek na kwas żołądkowy aby Lexapro tolerować. Czy ktoś z was skazany jest na dłuuugie leczenie? Jeśli tak to jak to znosi, duchowo i cieleśnie? Nie wyobrażam sobie brać całe życie leków, przyłączą się inne dolegliwości a jestem młodą osobą.pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group